Zaledwie moment
Liane Moriarty, australijska pisarka, autorka takich bestsellerów jak "Wielkie kłamstewka", "Dziewięcioro nieznajomych", "Sekret mojego męża", "Niedaleko pada jabłko od jabłoni" czy "Kilka dni z życia Alice" oddaje w nasze ręce kolejną niezwykłą opowieść. "Zaledwie moment" to świetnie skonstruowana powieść psychologiczna, która trzyma w napięciu, już od pierwszych stron. Liane Moriarty po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią w kreowaniu złożonych postaci i skomplikowanych relacji międzyludzkich. Pokazuje, że czasem wystarczy zaledwie moment, by nasze życie uległo nieodwracalnej zmianie. Czasem to jest zdarzenie losowe, wypadek, rozstanie, śmierć kogoś bliskiego, a czasem przepowiednia na temat naszej przyszłości.
"Niektórzy wiodą wspaniałe życie i myślą, że wszystko zawdzięczają sobie. Stoją jak kapitanowie statku, dumni i bladzi, na rozstawionych nogach, z jedną ręką na sterze swojego przeznaczenia. To zazwyczaj czarujący, charyzmatyczni ludzie, bo dlaczego mieliby tacy nie być? Nie potrzebują jasnowidzów. Wszędzie trafiają tylko na spokojne morza i łatwe wybory."
Kiedy niepozorna starsza kobieta, pasażerka krótkiego, opóźnionego już lotu do Sydney, wstaje ze swojego miejsca, nikt nie zwraca na nią uwagi. Jednak kiedy zaczyna przepowiadać przyszłość, kolejno wszystkim pasażerom samolotu, zaczyna wzbudzać zainteresowanie, popłoch, niedowierzanie, strach, a nawet przerażenie. Pogrążeni w swoich sprawach, w swoich myślach pasażerowie zostają wyrwani ze swojej strefy komfortu, gdy padają pod ich adresem dwa komunikaty: przyczyna zgonu, wiek zgonu. Ten moment wielu z nich zapamięta na długo, dla kilkorga z nich będzie szokiem, na niektórych ta informacja nie zrobi wrażenia.... do czasu.
"Zapewne przydarzyło się wam to chociaż raz. Mieliście przeczucie. Doskonale wiedzieliście, co się stanie, zanim to się stało. Wiedzieliście, że wygracie na loterii, zanim wyczytano numer waszego losu. Myśleliście o kimś na chwilę przed tym, jak do was zadzwonił, wysłał maila albo esemesa. Czuliście, że tego właśnie dnia zdarzy się coś okropnego albo wspaniałego, i tak właśnie było. Jeśli człowiek posłucha swojej intuicji, a to okaże się znaczące w skutkach, następuje w nim zmiana."
Czy chcielibyście wiedzieć kiedy, i jak umrzecie? Czy próbowalibyście przechytrzyć los, czy to w ogóle jest możliwe, by oszukać przeznaczenie? Takie kwestie porusza Liane Moriarty w swojej najnowszej powieści. Autorka stawia czytelników przed nurtującą kwestią, jak my postąpilibyśmy w danej sytuacji. Buduje ciekawe, wielowątkowe historie. Pokazuje, jak to co uważamy za zwykłe zbiegi okoliczności, wpływa na nasze życie, na nasze wybory, na nasze poczucie szczęścia. "Zaledwie moment" to świetnie skonstruowana, doskonale przemyślana opowieść, która trzyma w zaciekawieniu do ostatniej strony i bez wątpienia każe nam się zastanowić nad własnym życiem.
"To bardzo dziwny czas, gdy umiera ktoś, kogo kochamy. Świat nie staje z tego powodu w miejscu. Niby to wiemy, ale w głębi serca jesteśmy wstrząśnięci."
To zdecydowanie jedna z lepszych powieści Liane Moriarty, gorąco polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz