Nawia. Szamanki, szeptuchy, demony
Zbiór opowiadań "Nawia. Szamanki, szeptuchy, demony" zabiera czytelnika w podróż do świata, w którym zacierają się granice między rzeczywistością a mitem, a ludzkie losy splatają się z siłami nadprzyrodzonymi. Osiem opowieści - ośmiu twórców, wśród których znaleźli się: Katarzyna Berenika Miszczuk, Marta Krajewska, Anna Szumacher, Jagna Rolska, Rafał Dębski, Martyna Raduchowska, Marcin Podlewski oraz Marcin Mortka. Autorzy zręcznie snują narracje, które czerpią garściami ze słowiańskiego folkloru i prastarych wierzeń. Centralne miejsce w zbiorze opowiadań zajmują postaci i zjawiska związane z szeroko pojętym światem duchowym i magicznym. Spotykamy tu szeptuchy, wiedźmy i szamanki – kobiety obdarzone niezwykłą wiedzą i mocą oraz demony – istoty złośliwe, kuszące lub po prostu zbłąkane dusze, które wplatają się w życie zwykłych ludzi. Każde opowiadanie to inna perspektywa, inna opowieść o ich wpływie na ludzkie losy.
"Dziwna była to postać. Nikt nie wiedział, kiedy się osiedliła na tych ziemiach. A może nie tyle nie wiedział, ile zwyczajnie nie pamiętał. Miejscowym się zdawało, że mieszkała tu od zawsze. (...) Nikt nie potrafił o niej powiedzieć czegoś pewnego. Mieszkała w walącej się chacie, zbierała zioła, a za usługi nie żądała żadnej zapłaty. (...) Potrafiła jednak też odmówić pomocy i nigdy nie wyjaśniła, dlaczego. Może zawczasu wiedziała, że nie zdoła tego czy owego uzdrowić? A może lepiej było dla cierpiących, aby umarli?"
Nawia to pojęcie wywodzące się z dawnych słowiańskich wierzeń, związane ze światem zmarłych i sferą pozagrobową. To mistyczna kraina, stan lub wymiar, do którego trafiają dusze, tych, którzy odeszli. W słowiańskiej mitologii istniało silne przekonanie o ciągłym związku między żywymi a zmarłymi. Nawia nie była miejscem ostatecznego odcięcia, a raczej miejscem, z którego dusze przodków mogły powracać, by wspierać lub ostrzegać żyjących. Nawia, pojęcie to często symbolizuje niewygasłą pamięć o zmarłych, traumy przeszłości, poczucie straty czy winy, które wciąż oddziałują na świat żywych. Nawia staje się metaforą dla tego, co ukryte, niewypowiedziane, a co mimo wszystko kształtuje nasze życie. Jest to wciąż żywa tradycja, która, choć zmieniona przez wieki, wciąż rezonuje w naszej kulturze.
"Wszechświat nie znosi pustki (...) W miejscach opuszczonych przez żywych zawsze budzą się zmarli."
Komentarze
Prześlij komentarz