Przemilczenia

"Wydawało się jej, jakby wspomnienia odbijały się od jakiejś bariery i szukały drogi powrotnej do świadomości."

Maggie pewnego dnia budzi się w szpitalu psychiatrycznym. Nie wie kim jest, nie wie jak długo tu przebywa ani jak się tu znalazła. W jej głowie kłębią się fragmenty wspomnień, przebłyski. Stało się coś złego, to jest pewne, ale pamięć nie może powrócić. Jest rok 1964. Maggie z przerażeniem myśli o tym, jak da sobie radę. Ma w ręku tylko jedną wskazówkę do przeszłości, ale czy uda jej się przypomnieć, co się wydarzyło?

"Próbowała zebrać myśli i wtedy chyba coś jej się przypomniało, coś wzbudziło jej uwagę, jednak gdy starała się na tym skupić, umknęło i przyczaiło się w jakimś zakamarku pamięci."

Tymczasem, czterdzieści lat później, w 2008 roku Jonathan dowiaduje się, że zostanie ojcem. Razem z żoną, Fioną długo starali się o dziecko. Jest ogromnie przejęty. Chce tą radosną wiadomość przekazać swoim rodzicom. Jednak w kontaktach ze swoimi bliskimi ma pewną barierę, dystans. Nie czuje się z tym dobrze. Doskwiera mu to szczególnie teraz, kiedy sam ma zostać rodzicem.

"Śnił o lecie, siedzeniu na plaży i przyglądaniu się morzu. Sen przywołał spojrzenia znad morza, gdy jako chłopiec obserwował fale. Jonathan nie mógł wyjść ze zdumienia, że nawet po powrocie do domu, nawet podczas lekcji albo gdy spał w nocy, fale przypływały i odpływały w nieznużonym rytmie."

Te dwie pozornie niezwiązane że sobą historie zaczynają się łączyć. Co wydarzyło się w 1964 roku? i jaki ma to związek z Jonathanem. Susan Elliot Wright w powieści "Przemilczenia " wciąga nas w intrygujący świat rodzinnych tajemnic. To świetna książka na wakacyjny wypoczynek. Gorąco polecam.

Komentarze