Co komu pisane, to stać się musi
John Fox jest najmłodszym synem i pracownikiem kancelarii Fox and Sons. Jego dwaj starsi bracia odnoszą kolejne sukcesy w tej branży, a on nie bardzo sobie radzi. Decyduje się na wyjazd do Polski, głównie przez wzgląd na dziadka. Konrad Krantz, w czasie wojny opuścił Śląsk. Pozostawił tam rodzinę, po której wszelki ślad zaginął. Większość zmarła lub zginęła tragicznie w czasie wojny. Wiedziony chęcią poznania rodzinnych stron, zanurza się w przeszłość. Nie spodziewa się, że podczas tej wyprawy dowie się tak naprawdę najwięcej o samym sobie.
"(...) każdy z nas w którymś momencie swojego życia dochodzi do punktu krytycznego, w którym doznaje olśnienia, kim tak naprawdę jest i o co chodzi w jego życiu. To jest tak, jakby ukryta w nas mądrość, jakaś wyższa istota, próbowała się z nami porozumieć. Czasem mówi do nas przez sny, czasem przez uporczywe myśli. Jeśli człowiek nie potrafi tego przyjąć, porozumieć się z nią, może to się skończyć dla niego źle."
Mroczne tunele Czarnego Miasta, tajemnicze zapadliska, podejrzane mikstury i niezwykłe sny tworzą niesamowity klimat tej książki. Ponury krajobraz miesza się z barwną wyobraźnią i sennymi majakami. Co jest prawdą, a co snem? Czego dowie się o swojej rodzinie główny bohater? Czy ta podróż odmieni jego życie? Jeśli macie ochotę, na tę niezwykła wyprawę, to zachęcam do sięgnięcia po książki Marty Knopik. To wspaniała literatura!
Polecam również "Czarne Miasto"
Komentarze
Prześlij komentarz