Portret kobiety uwięzionej we własnym umyśle

W debiutanckiej powieści A. J. Finna wchodzimy w mroczny świat lęków, depresji, zaburzeń i agorafobii. Jednym słowem mamy tu do czynienia z świetnym thrillerem psychologicznym. Autor oddaje w nasze ręce po mistrzowsku napisaną powieść, wielowarstwową, inteligentną i nieoczywistą. Pełno jest tu tajemnic i niedopowiedzeń. Klimat powieści jest duszny i mroczny. Świetnie oddany aspekt lęku przed otwartą przestrzenią potęguje w nas poczucie osamotnienia i rozpaczy. Poznajemy główną bohaterkę, Annę Fox, która od dłuższego czasu przebywa w czterech ścianach swego domu. Cierpi na agorafobię. Tak pisze o swoich lękach:
  
"Wielu z nas - tych najsilniej dotkniętych, tych zmagających się z zespołem stresu pourazowego - nie opuszcza domu, ukrywa się przed okropnym, tłumnym światem. Jedni boją się falujących tłumów, inni nawałnicy ruchu ulicznego. W moim przypadku źródłem lęku jest przestwór nieba, nieskończony horyzont, sama ekspozycja na przestrzeń, miażdżący napór tego co na zewnątrz"
 
Anna spędza czas na oglądaniu starych filmów, których kolekcję ma imponującą, popijaniu wina i wyglądaniu przez okno. To okno jest dla niej jedną formą kontaktu ze światem zewnętrznym. Obserwuje przez niego otoczenie i sąsiadów. Drugim oknem na świat jest internet. W sieci grywa w szachy, uczy się francuskiego, udziela się na forach internetowych. Ale jej życie nie zawsze tak wyglądało. 
 
Anna jest z zawodu dziecięcą psychoterapeutką. Kiedyś była aktywna zawodowo. Z kawałków wspomnień jawi się nam otwarta, towarzyska, szczęśliwa kobieta, kochająca matka i żona. Teraz ze swoją rodziną rozmawia tylko przez telefon. Pewnego dnia obserwując nową rodzinę, która wprowadziła się po sąsiedzku widzi coś, czego nie powinna zobaczyć. Tym samym uruchamia spiralę oskarżeń i podejrzeń. Zupełnie niespodziewanie znajduje się w środku intrygi. Niebezpieczna gra nabiera rozpędu. Tylko co jest autentyczne?, a co jest tylko wytworem jej wyobraźni? 

Powieść jest pisana w formie codziennych relacji. Obserwujemy walkę zdrowego rozsądku z emocjami bohaterki. Wydarzenia bieżące przeplatają się ze wspomnieniami. Ciężko się oderwać od tej lektury. A zakończenie tej historii wprowadza czytelnika w osłupienie. Dajemy się zwieść na całej linii. To po mistrzowsku skonstruowana fabuła, która trzyma w napięciu do samego końca. W połowie maja dostępna będzie ekranizacja tej powieści w reżyserii Joe Wrighta. W roli Anny Fox wystąpi Amy Adams. Jako miłośniczka kina czekam z niecierpliwością na tą produkcję, ale wcześniej zachęcam do lektury książki. Nie będziecie zawiedzeni ;)
 
 

 

Komentarze