Kukułcze jajo

 "Przez całe życie towarzyszyły mu słowa, nie powinny być mu obce, a jednak wymykały się."
 
Henning Bauer i jego żona Elizabeth szykują się na wystawne przyjęcie z okazji złotych godów. On jest uznanym pisarzem, ona właścicielką wydawnictwa. Stanowią elitę kulturalno-towarzyską Sztokholmu. Są zamożni i spełnieni zawodowo. Mają dwóch dorosłych synów, dwoje ukochanych wnuków, grono oddanych przyjaciół i wielbicieli. Ich świat jest poukładany i przewidywalny. Przeżyli razem pięćdziesiąt lat. Uroczystość, na którą się szykują będzie uhonorowaniem ich wspaniałego, wspólnego dorobku. 
 
"A teraz siedzieli w tej sali wypełnionej przez krewnych, przyjaciół i kolegów. Bogatą florę tworzącą ich życie. Wiele twarzy wokół niej było postarzałych, ludzi poznanych w młodości, którzy teraz nie byli nawet w średnim wieku. Henning niebawem skończy osiemdziesiąt lat, a ona siedemdziesiąt. Jednak dzisiaj życie wydało jej się pełne i warte każdej najmniejszej zmarszczki na twarzy, każdego przygarbienia pleców."
 
Ten idylliczny obrazek życia Bauerów zostanie nagle brutalnie zniszczony przez dwie straszne zbrodnie. W czasie przyjęcia zostanie zamordowany ich wieloletni przyjaciel i uznany fotograf  Rolf Stenklo. Kilka dni później spadnie na nich kolejny cios. Dużo bardziej dotkliwy. Na wyspie Skjälerö, należącej do ich rodziny od pokoleń, dojdzie do kolejnego brutalnego morderstwa. Świat Henninga i Elizabeth w ciągu kilku dni rozpadnie się doszczętnie. Stracą wszystko, na czym im najbardziej zależało. Co się kryje za tymi morderstwami? Czy popełnił je ten sam sprawca? Jaki to ma związek z rodziną Bauerów? Czy mordercą jest ktoś z ich bliskiego otoczenia? I czy tych dwoje starszych ludzi skrywa jakieś tajemnice z przeszłości? 
 
"Tragedia Elizabeth i Henninga była tak wielka, że nie potrafił sobie wyobrazić, co muszą czuć. Ich rodzina została za jednym zamachem zmiażdżona. W sobotę świętowali złote wesele. Mieli wtedy wokół siebie synów, wnuków i przyjaciół, z którymi fetowali długie i pełne sukcesów wspólne życie, jako małżeństwo i rodzina. A dwa dni później zostały same szczątki."

Sprawę morderstw bada Patrik Hedström i grupa policjantów z Tanumshede. Jednocześnie żona Patrica, Erica Falck szukając inspiracji do książki, trafia na zagadkową, dawną sprawę do której doszło niemal czterdzieści lat wcześniej w Sztokholmie. Dotyczy ona śmierci transpłciowej kobiety Loli i jej sześcioletniej córki. Obie zginęły w pożarze mieszkania. Lecz Erica trafia na nowe tropy w sprawie tej tragedii. Okazuje się, że nie wszystko jest w niej takie oczywiste. Ponadto jej poszukiwania rzucają nowe światło na niedawne zbrodnie we Fjällbace...

Camilla Läckberg powraca w świetnym stylu! Powieść "Kukułcze jajo" polecam dla wszystkich miłośników dobrych kryminałów. A tych, którzy jeszcze nie czytali, zachęcam do sięgnięcia po wcześniejsze książki tej autorki. Naprawdę warto!

Komentarze