Sztuka kobiecości

"Przez wieki, jak świat długi i szeroki, rolą kobiety było zajmowanie się domem, rodzenie dzieci i zaspokajanie seksualnych potrzeb mężczyzny. Od każdej kobiety oczekuje się, że będzie to robiła, nieważne, czy jest profesorem, czy gwiazdą porno. Tabletka antykoncepcyjna ma dopiero sześćdziesiąt lat, debaty o samodzielności i równouprawnieniu jeszcze mniej. Jesteśmy wciąż na początku drogi, dopiero uczymy się partnerstwa."

Publikacja "Sztuka kobiecości" to książka - rozmowa, jaką prowadzą ze sobą dwie kobiety. Aneta Borowiec, dziennikarka rozmawia z dr Beatą Wróbel - lekarką z trzydziestoletnim stażem, specjalistką w dziedzinie ginekologii i seksuologii, autorką wielu prac naukowych i popularnonaukowych. Ich rozmowa dotyczy kobiecości. Rozmawiają o zdrowiu, o chorobach, o seksie, o pożądaniu, o emocjach, o macierzyństwie i o relacjach w związku. Autorki sporo uwagi poświęcają samoakceptacji. Od tego, czy lubimy siebie, zależy nie tylko nasze samopoczucie, ale również poziom satysfakcji na wielu płaszczyznach życia. To podstawa udanych relacji międzyludzkich i bardzo ważny element zdrowia psychicznego.

"Jeśli nie lubisz siebie, nigdy nie polubisz seksu."

"Seks naprawdę jest najlepszym prezentem, jaki można sobie sprawić. Jest świetny dla ciała: poprawia humor, dotlenia organizm, rozciąga ciało i ćwiczy mięśnie dna miednicy. Ale jeszcze lepszy jest dla naszej psychiki. To dzięki niemu czujemy się atrakcyjne, kochane, akceptowane."

Beata Wróbel podaje wiele przykładów z czym kobiety przychodzą do ginekologa i seksuologa.  Omawia najczęściej występujące problemy i zaburzenia. Pisze o ciąży, porodzie, połogu i macierzyństwie. Porusza również problematykę bezpłodności u kobiet.  Dużo uwagi poświęca tematyce nowotworów wśród kobiet. Mówi o profilaktyce raka, o konieczności samobadania piersi w każdym wieku. Statystyki zachorowalności wśród kobiet są wciąż bardzo wysokie. A wykrywalność we wczesnym stadium stanowi dużą szansę na wyleczenie. Dlatego dbajmy o siebie i badajmy się systematycznie.


Autorka pisze dużo o problemach w związkach. Przytacza przykłady terapii swoich pacjentów. Omawia najczęstsze przypadki zaburzeń seksualnych. Zauważa, że rozpad związków jest dzisiaj niespotykanie częstym zjawiskiem. Ludzie ze sobą nie rozmawiają. Nie próbują wyjaśnić swoich emocji. Kobiety, które godzą pracę z wychowywaniem dzieci są przemęczone i poirytowane. Nie mają przez to ochoty na seks. Mężczyźni często tego nie rozumieją. Czasem wystarczyłaby szczera rozmowa, lepszy podział obowiązków, by poprawić sytuację. Jednak najczęściej dochodzi do kryzysu i wtedy to już tylko krok od zdrady. A wówczas problemy stają się dużo poważniejsze.
 
"Żyjemy w wyobrażonych światach - tworzymy iluzję siebie, swojego związku."
 
"Dzieci są najważniejsze - mówią kobiety, a ja im mówię: Nie, to twój partner jest najważniejszy! dzieci wychowuje się do samodzielności, bo one was zostawią - tak powinno być i należy im w tym pomóc. To wy - mąż i żona - jesteście fundamentem, bez was nie ma rodziny."
 
Beata Wróbel mówi o tym, że w życie i w związek wchodzimy jak w utarte schematy. Nie analizujemy, czy to są nasze autentyczne wybory. Tak robili nasi rodzice, tak też i my postępujemy. Tylko, że od czasu młodości naszych rodziców bardzo dużo się zmieniło. Szczególnie dla kobiet. Dlatego kiedy mamy czterdzieści, pięćdziesiąt lat nachodzi nas czasem refleksja - czy to jest życie, które sama wybrałam? Warto o tym pomyśleć. Warto na chwilę przystanąć w biegu życia i zrobić małą autoanalizę. Ryzykujecie jedynie poznanie siebie samej nieco lepiej.

"Przychodzi czas, żeby pozbierać doświadczenia i zrobić bilans: to lubię, tego nie lubię, to jest ważne, a to nieważne. I pomyśleć, czego oczekuję od kogoś, z kim mam spędzić życie."
 
"Żeby być szczęśliwą z kimś, musisz być szczęśliwa ze sobą. Nikt cię nie uratuje, nikt nie nada sensu twojemu życiu, gdy nie zrobisz tego sama." 
 
Każdej kobiecie, niezależnie od wieku, polecam publikację "Sztuka kobiecości". To mądra, pouczająca i bardzo potrzebna książka!

Komentarze