"Od początku świata mężczyźni przypisują sobie pracę kobiet."
Hertha Ayrton
Powszechnie przyjęta, tak zwana, historia ludzkości mocno pomija, bądź umniejsza udział kobiet w tworzeniu i kształtowaniu cywilizacji. Jak to możliwe, że mamy tak znikome świadectwa udziału kobiet w historii świata. Gdzie są te niezapisane karty? i dlaczego wciąż nie zostały uzupełnione? Swoje niezadowolenie w tej kwestii wyraziła Ailsa Holland, która podzieliła się swoją opinią z przyjaciółkami - Jo Bell i Tanią Hershman. Zaczęło się od tego, że Ailsa Holland otrzymała kalendarz zatytuowany On This Day, z opisem najważniejszych wydarzeń historycznych i zauważyła, że praktycznie nie zawiera on żadnych informacji o kobietach. To wzbudziło w niej bunt i sprzeciw. Po konsultacjach z przyjaciółkami, wspólnie postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce. I tak narodził się pomysł na książkę "Niezwykłe. 366 kobiet, które zmieniły bieg historii."
"Byłyśmy przytłoczone faktem, że o tylu fascynujących kobietach nigdy nie słyszałyśmy - o kobietach, które dokonały niezwykłych rzeczy, przezwyciężając przeszkody w postaci seksizmu, rasizmu lub ubóstwa."
W ten sposób powstała niezwykła publikacja, która opowiada o losach kobiet i ich dokonaniach. Książka ma układ kalendarza. Rozpoczynamy lekturę od 1 stycznia i poznajemy postać Enheduany - pierwszej pisarki w historii, która żyła w XXIII wieku p.n.e. w jednym z najstarszych miast na świecie - znanym jako Ur. Dalej poznajemy bojowniczki o wolność, misjonarki, nauczycielki, sufrażystki, reżyserki, artystki, lekarki, bibliotekarki, kobiety związane z nauką, kinem, modą, muzyką, polityką i rzemiosłem. Historia jest przepełniona życiorysami niezwykłych kobiet. Nie brakuje w niej Polek. Publikacja zawiera życiorys Róży Luksemburg, Seweryny Szmaglewskiej, Katarzyny Kobro, Marii Kaczyńskiej, Ireny Sendlerowej oraz Marii Skłodowskiej-Curie.
"Gdy mówimy, że za każdym wybitnym mężczyzną stoi wybitna kobieta, mamy na myśli, że bez wspierającej go kobiety mężczyzna nie stałby się wybitny. (...) Zbyt wiele jednak interesujących kobiet zniknęło z kart historii, w chwili, gdy wyszły za mąż i urodziły dzieci. (...) Były też kobiety, które teraz są mniej znane od swoich mężów, mimo, że za życia cieszyły się równie wielką sławą."
Kalendarz kończy się na 31 grudnia i przywołuje postać Wenus z Willendorfu. Wenus to figurka z kamienia kredowego, która została znaleziona w Austrii w 1908 roku. Jej pochodzenie datowane jest na okres ok 30 000 - 25 000 p.n.e. Dlaczego figurka Wenus znalazła się w tym zestawie?
"Wybrałyśmy Wenus Willendorfu na maskotkę naszego projektu @OnThisDayShe jako przedstawicielkę "Nieznanej Kobiety". Pragniemy zapewnić, że pamiętamy, o kobietach, które nie zapisały się na kartach historii, dlatego, że ich osiągnięcia, jakiekolwiek były, zostały przypisane mężczyznom. (...) Większość tych kobiet pozostanie dla nas nieznana. Tego dnia pamiętamy właśnie o nich."
Ailsa Holland jest poetką, artystką i pisarką. Jo Bell jest również poetką i pisarką, podobnie jak Tania Hershman. Wszystkie trzy autorki, z pasją i entuzjazmem podeszły do stworzenia tej niezwykłej książki. Zgłębiły wiele materiałów źródłowych, dokonały wielu poszukiwań, przebrnęły przez setki książek i artykułów, by oddać w nasze ręce tych 366 kobiecych biogramów. Wybór nie był łatwy. W swoim zbiorze zamieściły również życiorysy kobiet, których czyny były czasem przerażające. Autorki zaznaczają, że nie popierają ani nie gloryfikują tych postaci. Pokazują te kobiety, jako ludzi z krwi i kości, zdolnych również do przemocy.
"W ciągu dziejów złe czyny popełniali nie tylko mężczyźni i póki nie wyprowadzimy tych kobiet z cienia, póty historia nie będzie kompletna."
Autorki przez lata publikowały na Twitterze jeden wpis dziennie. W ten sposób przybliżały życiorysy kobiet z różnych okresów historycznych i działające w różnych obszarach. Zgromadziły w ten sposób biografie kobiet, których na próżno szukać w podręcznikach do historii. W ten sposób, dzień po dniu, autorki przywracały pamięć o wyjątkowych postaciach. Wiedza o ich działaniach i dokonaniach jest niezwykle cenna. Warto poznać tę brakującą część historii, uzupełnić wiedzę, by nabrać pełnej perspektywy na historię świata. Naszego wspólnego świata. Gorąco zachęcam do lektury!
"Te kobiety (...) są czymś więcej niż tłem męskiej biografii - powinno się o nich pamiętać ze względu na ich własną działalność."
Komentarze
Prześlij komentarz