Nie szukam drugiej połówki, bo jestem pełną całością
Ellen Kay Trimberger jest pracownikiem naukowym z zakresu socjologii, wykładowczynią i autorką wielu poczytnych publikacji. W książce "Nowa singielka" oddaje głos współczesnym kobietom, które po raz pierwszy w historii, żyją na własnych zasadach. Przemiany w życiu społecznym i kulturalnym doprowadziły do zmiany stylu życia wielu osób. Kobiety wysunęły się na prowadzenie w zakresie poziomu wykształcenia, rozwoju zawodowego i aktywności społecznych. Osiągnęły stabilność i samodzielność finansową i to pozwoliło im decydować o sobie i swoim życiu. Zamążpójście przestało być priorytetem, podobnie jak macierzyństwo. Zmiany w tym zakresie zachodzą na naszych oczach.
"Współczesna singielka jest zadowolona i szczęśliwa, mając przed sobą perspektywę życia w pojedynkę. Satysfakcję czerpie z własnych osiągnięć, relacji z innymi ludźmi i ze swej tożsamości."
Ellen Kay Trimberger podkreśla, że współczesna kobieta zbudowała sobie wiele struktur oparcia, którymi są satysfakcjonująca praca, a co za tym idzie samodzielność finansowa, radość ze związków z innymi ludźmi, aktywność kulturalna, sport czy rekreacja. Życie w pojedynkę wcale nie oznacza bycia samotnym. Współczesne kobiety tworzą własną społeczność dzięki sieciom przyjaciół. Umacniają więzi międzyludzkie poprzez trwałe i wieloletnie przyjaźnie. Często z innymi kobietami. Dzięki temu zaspokajają potrzebę przynależności i wzajemnego wsparcia. Czasem życie tak się układa, że nie znajdujemy stałego partnera, czasem rozpadają się nam długoletnie związki. Różne okoliczności i koleje losu mogą doprowadzić, że wiedziemy życie w pojedynkę, ale na każdym etapie możemy żyć pełnią życia i w zgodzie ze sobą.
"Zostać współczesną singielką, kiedy ma się już połowę życia za sobą - to znaczy, zaakceptować życie w pojedynkę i czuć się z tego powodu szczęśliwą - to proces długi i często najeżony sprzecznościami. Nikt nie decyduje się świadomie na życie w pojedynkę, po prostu dokonujemy w ciągu życia wielu wyborów, które nas w końcu do tego punktu doprowadzają."
Autorka podkreśla, jak ważna w naszym życiu jest akceptacja. To, że zaakceptowanie samej siebie jest dla wielu z nas trudną sprawą, to wiadomo. Świadoma kobieta zdaje sobie jednak sprawę, że siły nacisku ze strony rodziny, społeczeństwa, norm kulturowych czy struktur religijnych są dla niej samej często krzywdzące. Wiele kobiet toczy ze sobą wewnętrzną walkę czy wyłamać się ze sztywnych zasad życia społecznego, jakie są nam często po prostu z góry narzucane. Jednak liczby mówią same za siebie, kobiety coraz częściej stawiają na siebie i na własny rozwój. W obecnym pokoleniu zachodzą zmiany, które mocno odróżniają nas od naszych przodkiń.
"Nacisk, jaki kładzie się w naszej kulturze na romantyczną parę, pośrednio degraduje wszelkie inne rodzaje związków międzyludzkich - dotyczy to szczególnie przyjaźni, rozszerzonej rodziny, koleżanek, mentorek, sąsiadów i wspólnoty."
Ellen Kay Trimberger przytacza historie kobiet w różnym wieku, prezentując najrozmaitsze scenariusze, jakie napisało życie. Opowiada o kobietach, zniechęconych serią nieudanych związków. Opowiada o bezskutecznych, wieloletnich poszukiwaniach "pokrewnej duszy", o kobietach pogrążonych w depresji, o kobietach porzuconych. Opowiada o rozwodach i samotnym macierzyństwie. Opowiada również o świadomej rezygnacji z zamążpójścia, o niechęci do posiadania dzieci. Tych historii jest niezliczona ilość. Wszystkie natomiast łączy jeden wniosek - zaakceptowanie siebie, swoich potrzeb - może przynieść satysfakcjonujące życie, niezależnie od tego czy jesteśmy czyjąś żoną czy matką.
"Większość kobiet, jak odkryłam, stoczyła ze sobą długą walkę, w wyniku której pogodziły się z tym, że nie mają partnera, co sprawiło, że były teraz bardziej zadowolone z życia."
Życie samemu nie oznacza osamotnienia i braku miłości. Nie oznacza też rezygnacji z życia seksualnego. Autorka, powołując się na wieloletnie badania i obserwacje - stawia tezę, że kobiety radzą sobie doskonale, niezależnie od problemów i ograniczeń - jeśli tylko mają szacunek do samej siebie, wytyczony cel, bogate życie duchowe - mogą żyć z godnością i cieszyć się tym, co niesie każdy dzień.
"Może dzięki tej książce zaczniemy życie w pojedynkę traktować inaczej, nie tylko jako jałowy etap między jednym związkiem a drugim. Może będzie to jedna z wielu odmian egzystencji, sposób na życie mający wiele indywidualnych wariacji, satysfakcjonująca droga życiowa, stawiająca nam wymagania, ale i przynosząca wiele korzyści."
Komentarze
Prześlij komentarz