Zasiejcie w sobie ziarno troski o przyrodę!

Dominika Słowik - to młoda pisarka, pochodząca z Jaworzna, która w 2019 roku została nagrodzona Paszportem "Polityki" za powieść "Zimowla". Za swój debiut literacki pt. "Atlas: Doppelganger" otrzymała Nagrodę Literacką Gdyni. W 2021 roku ukazał się jej zbiór opowiadań pt. "Samosiejki",  który potwierdza wybitny talent tej młodej autorki. Dominika Słowik oddaje w nasze ręce trzynaście niezwykłych historii, które poruszają i budzą niepokój. Rozsiewają w nas poczucie lęku, niepewności, zagrożenia i zmuszają do myślenia o świecie, w którym żyjemy i który zmienia się na naszych oczach. Tematem przewodnim większości opowiadań są zmiany klimatyczne. Autorka zwraca dużą uwagę na sytuację pogarszającego się środowiska naturalnego i ogromną potrzebę kontaktu człowieka z przyrodą.  
 
"Śnieg spadał wielkimi płatami, ogromne kawały leciały z nieba. Bardzo powoli sunęły w dół, co rusz podrywane przez wiatr, wracały drogą, którą już raz przecież pokonały, wirowały, na moment zawisały bez ruchu i okrywały krajobraz za oknem jasnym, świetlistym ziarnem. Chwilami wydawało się, że wszystko jest spowolnione, że sam czas płynie wolniej, momentami zupełnie się zatrzymuje, a niekiedy nawet, że jakaś granica zostaje przekroczona i czas się cofa."
 
To, co widzimy za oknem każdego dnia, uświadamia nam, że zmiany, które już powstały w naszym klimacie są nieodwracalne. Dominacja człowieka nad przyrodą jest tylko fałszywym złudzeniem. To my jesteśmy zależni od natury, która jest nieokiełznanym żywiołem.  Anomalie pogodowe, które autorka opisuje w swojej książce są tylko zapowiedzią poważniejszych zmian, jakie nas, jako ludzkość czekają. Człowiek przez wieki bezmyślnie dewastował naturalne środowisko, następne pokolenia, będą ponosić tego tragiczne skutki. 
 
W książce znajdziemy też piękne opisy przyrody. Przyrody, którą jeszcze jest nam dane się cieszyć. Autorka uwrażliwia nas na otaczający świat. Świat roślin i zwierząt, świat pięknych zachodów słońca i magii poranków. 
 
"Powoli się ściemnia. Woda mlecznobiała, odbija wszystko jak lustro. To piękny widok i cieszy się, że może oglądać go sam. Dlaczego właściwie woli obcować z naturą samotnie? Dzięki temu krajobraz wydaje mu się prawdziwszy. Głębszy. Jest jak przedłużenie jego samego."
 
Tak, to właśnie ten zasadniczy przekaz - jesteśmy częścią tego świata. Elementy surrealistyczne i realizm magiczny zawarty w tych opowiadaniach pogłębiają wrażenie zbliżającej się katastrofy oraz pokazują nam już jej ewentualne skutki. Szczególną moją uwagę zwróciły dwa opowiadania:  "Samosiejki" i "Kolonie pozaziemskie". Bardzo poruszająca jest też pierwsza historia - "Lęk przestrzeni" - opowiadająca o życiu po utracie wzroku. Wszystkie poruszone w tej książce tematy  dają do myślenia i wzbudzają troskę o naszą planetę i nas samych. Warto sięgnąć po tę lekturę i warto pozwolić, by zasiało się w nas to ziarno niepokoju o to, co mamy najcenniejsze. Bardzo polecam!

Komentarze