Kobieca droga do siebie
Mija rok od ukazania się na rynku wydawniczym bestsellera wszech czasów z zakresu kobiecej psychologii - "Czułej Przewodniczki" Natalii de Barbaro. To książka - fenomen. To lektura obowiązkowa dla wszystkich kobiet, niezależnie od wieku czy statusu społecznego. Jej przekaz jest uniwersalny. Ostatni rok, zdecydowanie należał do Natalii de Barbaro. Na fali tak dużego zainteresowania jej publikacją powstała grupa na Facebooku - Czuła Przestrzeń, do której należy ponad czternaście tysięcy osób. Odbywały się spotkania autorskie stacjonarnie i online, szkolenia, webinary, gdzie głównym gościem była Natalia de Barbaro. Również zaobserwowałam duży wzrost wydawanych publikacji o podobnej tematyce. Rozwój osobisty, samopoznanie, akceptacja, poczucie własnej wartości - te tematy dominowały w ostatnim czasie. Jeśli jesteście jeszcze przed lekturą "Czułej Przewodniczki", nie zwlekajcie. Tę książkę trzeba przeczytać.
"Ta
książka jest o tym, że choćbyśmy daleko od siebie samych odeszły,
możemy znaleźć drogę powrotną. Prowadzi przez wertepy, wyboje, manowce.
Ale ta droga na nas czeka. A na jej końcu czekamy na siebie my same. Jak
ktoś, kto wyszedł na próg domu i zapalił światło na ganku dla
wędrowca."
Czytałam
tę książkę i łzy ciekły mi po policzkach. Czytałam tam o sobie, o
kobietach, które znam i o tych, które w przyszłości dopiero poznam.
Miałam wrażenie, że ktoś zeskanował mi wnętrze i użył jako matrycy do
tej opowieści. Myślę, że nie jestem jedyna, która ma takie odczucia po
przeczytaniu "Czułej Przewodniczki". Natalia de Barbaro napisała
cudowny przewodnik. To historia o mnie i o Tobie Droga Kobieto. To
opowieść o kobiecej drodze do poznania samej siebie.
"(...)
W pracy nad sobą odkryłam, że mieszka we mnie ktoś jeszcze. To
wewnętrzna postać, która - jeśli ją poproszę - służy mi swoją mądrością i
dojrzałością. Nazwałam ją Czułą Przewodniczką. Być może ty także, kiedy
zamkniesz oczy i weźmiesz parę oddechów, zobaczysz Jej obraz przed
oczami."
Tak, każda z nas ją zna. Czasem jej słuchamy, czasem ignorujemy, ale
Ona jest obecna w naszym życiu nieustannie. Wsłuchajmy się w swoje
ciało, popatrzmy jakie wysyła nam sygnały, co podpowiadają nam nasze
sny. To wszystko ma znaczenie.
Wielokrotnie
pisząc recenzje publikacji z zakresu psychologii czy socjologii,
zwracałam uwagę na rolę kobiety w społeczeństwie. O jej postrzeganie
przez pryzmat pełnionych ról, jako córki, żony, matki, opiekunki.
Trzeba pogodzić utrzymanie domu, wychowanie dzieci z pracą zawodową. Do
tego trzeba jakoś wyglądać, zadbać o siebie, no i o związek, a to też
nie łatwe. Wymagań, jakie dzisiaj stoją przed kobietą jest dużo, ale kto
je nam tak naprawdę stawia? Czy to nie my same jesteśmy najsurowszym
sędzią? Każda z nas ma w sobie Potulną, Męczennicę i Królową Śniegu.
Której z nich oddamy się we władanie, to zależy od nas samych. Natalia
de Barbaro sięga do naszej wrażliwości, intuicji, mądrości. Przypomina
nam gdzie siebie szukać, daje wskazówki i stawia drogowskazy. A ta droga
jest kręta i wyboista. Znaleźć i poznać samą siebie to jedno z
najtrudniejszych zadań. A po nim czeka nas jeszcze akceptacja. I ta
nauka nie ma końca. To trzeba po prostu praktykować, jak jogę, żeby
przyniosło efekty.
"Energia "kobieca" to energia
rozpoznawania, uznawania, doświadczania tego, co jest. (...) To energia
ciała, pojedynczego życia, wcielania ducha w ubłocone codziennością
doświadczenie życia w ludzkim ciele. To energia krótkiego dystansu,
braku dystansu, bliskości, wrażliwości. Energia równości: siedzenia w
kręgu, w którym nikt nie rządzi."
Autorka, w tej książce, przywołuje wiele faktów ze swojego życia. Daje się nam poznać, nie tylko jako psychoterapeutka, psycholożka, felietonistka, ale jako kobieta. Taka jak każda z nas. Ze swoimi problemami, żalem, rozczarowaniami, ale i z momentami szczęścia i radości. Od kilku lat prowadzi ona warsztaty tylko dla kobiet pt. "Własny pokój". Tytuł tych warsztatów inspirowany jest tekstem Virginii Woolf. Esej "Własny pokój" powstał dziewięćdziesiąt lat temu. Wówczas zbliżająca się do pięćdziesiątki Virginia Woolf postanowiła powiedzieć kobietom, co według niej, jest najistotniejsze w życiu - a mianowicie - własny pokój. Miejsce, gdzie będą mogły spokojnie pomyśleć i odpocząć. Własna przestrzeń. Taki cel przyświeca warsztatom u Natalii de Barbaro. Tam rodzi się na nowo i umacnia siła kobiecych więzi. Powstaje kobieca energia, oparta na wrażliwości i mądrości. Z tych narracji narodziła się "Czuła Przewodniczka".
Komentarze
Prześlij komentarz